fbpx
  • 13 maja 2020
  • Agnieszka Kucińska
  • Sztuka

Zabierając się za temat związany ze sztuką nowych mediów, należy na wstępie wyjaśnić czym właściwie są nowe media. Jednakże nie da się tego określić w sposób jednoznaczny, zamykając w jednym stwierdzeniu całość wyrażenia: Cyberkultura jako nowe środowisko sztuki. Związane jest to z globalnym zasięgiem rozważanego zjawiska, które ulega ciągłemu rozwojowi.

Komputer w obliczu mediów

Popularne środki przekazu uznają za nowe media Internet, komputery, nośniki cyfrowe i ogólnie to co wiąże się z wirtualną rzeczywistością. Takie stwierdzenie opiera się głównie, na uznaniu komputera jako nośnika odpowiedzialnego za rozpowszechnianie i prezentowanie nowych mediów. Niestety taka definicja jest niewystarczająca, aby w pełni zrozumieć omawiane treści. Komputer jest także środkiem, który tworzy istotę mediów, jak i do ich zapisywania oraz przechowywania.

Komputer łączy wszystkie funkcje komunikacji komputerowej: zapisywanie, przechowywanie, tworzenie i dystrybucje mediów. To co powoduje, że przypisuje się im pojęcie nowe media to fakt, że są wynikiem spotkanie dwóch rożnych historii. Pierwszych związanych z technikami obliczeniowymi, a drugie z technologią medialną. Z jednej strony mamy urządzenia związane z funkcjami obliczeniowymi, a z drugiej z medialnymi, obrazowymi. Synteza ich to przełożenie obrazu na język danych numerycznych, który w łatwy sposób można odczytać za pomocą komputerów. W rezultacie daje to nowe media jakimi jest grafika, dźwięki, obrazy w ruchu, które można przemienić na postać umożliwiającą prowadzenie obliczeń – dane komputerowe.

Wirtualna rzeczywistość

Cyberkultura, w następnej kolejności związana jest z pojęciem wirtualności, wirtualnej rzeczywistości, siecią. Wirtualne jest to co może być w wielu miejscach w tym samym czasie. Coś co istnieje potencjalnie, coś co jest ciągle aktualizowane.

Tak jak już wcześniej wspomniałam nowe media i wszystko to co wiąże się z wirtualnością i tym co „cyber”, czyli również cyberkultura, nie posiada jednoznacznej definicji.

Według jednej opinii cyberkultura jest wyrazem powstawania nowej uniwersalności, która definiuje to co ogólnie można ująć w ramy znaczeniowe, podlega dwuznaczności. Nie można jej formułować, nie jest stała, w wyniku komunikacji i przekazu informacji w wirtualnej społeczności, czerpie z jej zasobności znaczeń.

Środowisko cyberkultury, cybersztuki stwarza nowe możliwości rozpowszechniania i prezentacji zasobów kulturowych, dzięki nowym możliwością technologicznym. Daje nowe pole badań nad sztuką, nie tylko w kontekście nowych mediów, ale w oparciu o sztuki klasyczne (cyfrowa kopia Ostatniej wieczerzy). Jednak nie chodzi tu tylko o sposoby dokumentacji sztuki. Należy stworzyć nowe warunki jej prezentacji, możliwe tylko w oparciu o sieci. Dzisiejsze społeczeństwo żyje w świecie informacji, sztuki multimedialnej, sztuki mediów, które wyraża się poprzez cybekulturę.

Sztuka cyfrowa

„Sztuka cyfrowa – interaktywna, sieciowa, globalna, zanurzona w przestrzeń praktyk społeczno- kulturowych – doskonale reprezentuje , wyraża i zarazem analizuje charakter cyberkultury, odgrywając wobec niej zarówno rolę konstruktywną, jak i krytyczną.” – powiedział Ryszard W. Kluszczyński. Cyberkultura to nie tylko przestrzeń badań nad nowymi technologiami, ale również nad kontaktami społecznymi, wspieranymi przez nie. Można ją także nazwać czymś co zajmuje się tym co niewypowiadane i niewidzialne. Polega na eksperymentach, co w dzisiejszej sztuce jest rzeczą pozytywną.

Cyberkultura to nowy paradygmat kulturowy, na który składa się wiele zjawisk obrębu sztuki i kultury. Nie należy zawężać nowego środowiska sztuki do badań zdarzeń społeczno-kulturowych, związanych z powstaniem, rozwojem Internetu i sposobami komunikacji w sieci. Podstawą omawianego zjawiska jest oddziaływanie na siebie maszyny i człowieka. Istotą tej postawy jest zwrot ku przyszłości, ku temu czego jeszcze nie ma, ale niedługo będzie. Nie tylko to co wiąże się z komputerami i siecią to cyberkultura, ale to co istnieje po za nią.

„Liczne zjawiska (które powstają i egzystują offline), takie jak perfomances wykorzystują technologie nowych mediów. Instalacje multimedialne, w tym instalacje interaktywne, software art., virtual reality, muzyka digitalna, by wymienić tylko kilka rodzajów aktywności cyberartystów”

Sztuka Internetu

Główną role w przestrzeni cyberkultury, w jej środowisku odgrywa sztuka Internetu – net art. Tak jak i w przypadku wszystkich nowych mediów i tutaj sztuka wiąże się z odejściem od jej materialnego wymiaru i spowodowanie, że odbiorca staje się również uczestnikiem wydarzenia artystycznego. Cyberkultura wyrasta z sztuki faksu i mail art, różniąc się jedynie sposobem istnienia komunikatów i oddziaływaniem na nasze zmysły.

Net art to przede wszystkim wyjście z instytucjonalnych ram sztuki, globalna komunikacja, na którą nie ma wpływu miejsce i czas, wolność, wielość znaczeń, a także postawa anarchistyczna. Rozwinięciem tej sztuki jest WWW art czyli, Word Wide Web – globalna sieć, która za cel stawia sobie postawienie odbiorcy dzieła w roli jego współtwórcy. Ta forma łączy ze sobą takie pojęcia jak „decentryzacja, interaktywność, wirtualność, hipertekst i nawigacja”.

Dzieło artysty

Wszystko to jest składowymi tego co nazywane jest dziełem artysty, tworzącego w obrębie cyberkultury. Sam tekst nadaje określony kierunek, w jakim ma podążać odbiorca. Hipertekst oddziałuje na wielu płaszczyznach, ta droga to nawigacja. Co za tym idzie, na każdego odbiorcę dzieła, będzie on wpływał w inny sposób. Odbiorca wybiera w danym momencie kiedy i jak zakończy się dzieło. Ukazuje to też, nieskończoność takich wytworów. Można tutaj pokusić się o stwierdzenie, że jest to nowy typ dzieła sztuki.

To nie artysta decyduje, w danej chwili i momencie, jaki będzie finalny charakter dzieła, ma na to wpływ każdy odbiorca. Więc tyle ile jest ludzi, do których dociera twór, tyle będzie wyników. Czyli mamy do czynienia z procesem komunikacyjnym artysta-odbiorca. Jednymi słowy tego typu dzieło jest nieosiągalne do zidentyfikowania, zbadania i utrwalenia, tak jak to dzieje się w sztukach klasycznych. Możliwe jest do doświadczenia tylko w momencie oddziaływania na siebie artysty i odbiorcy. Takie dzieło jest niemożliwe do osadzenia w konkretnym miejscu. Wymyka się podstawowym funkcją dzieła artystycznego, nie da się go nigdzie ulokować. Prowadzi to do przybliżenia się ku dziedziną z poza artystycznego kręgu, związane z ludzkim działaniem.

Niewyczerpany temat

Na temat cyberkultury można by mówić i pisać wiele. Dużo, a zarazem mało zostało na jej temat powiedziane, bo przecież nie sposób zamknąć czegoś co poddane jest ciągłemu rozwojowi. Tyle ile myślicieli, badaczy i praktyków tego zjawiska, tyle usłyszymy prawd i stwierdzeń. Ciągle powstające nowe technologie nie pozwalają na wyczerpanie tematu jakim jest cyberkultura. W jednych publikacjach znajdujemy znak równości między pojęciem cyberkultury, a cyberprzestrzeni, w innych dowiemy się, że nie można się zgodzić z takim stwierdzeniem.

Wydawać by się mogło, że nic nie zwiastuje się zmierzchu nowego paradygmatu jakim jest cyberkultura. Mimo to znajdują się osoby wieszczące jej kres. Eugene Gorny podaje trzy jej powody: „komercjalizacja, stabilizacja oraz zatrzymanie się kreatywności, spowodowane brakiem koniecznej przestrzeni funkcjonowania oraz „utowarowieniem” komputerowych technologii informatycznych, które w coraz większym zakresie stają (staną) się segmentem konsumpcji”.

Tak samo dzieje się w przypadku łączenia cyberkultury z pojęciem nowych mediów. Lev Manovich uważa, że należy je rozgraniczyć. Pierwsze to pole badań społecznych zachować, sieciowych powiązań, związanych z osobą JA w sieci, aspekty kulturowo-socjologiczne zastosowania poczty elektronicznej, korzystanie z telefonów komórkowych, aspekty płciowe i pochodzenia w kontekście działań internetowych. Rozgranicza, że badania nad cyberkulturą, to badania nad zdarzeniami społecznymi i komunikacyjnymi, a nad nowymi mediami, związane są z ujęciem kulturowym i technologią komputerową.

Podsumowanie

A zatem, jeśli jest tak wiele opinii i poglądów, to według mojej opinii, trudno w jednoznaczny sposób zdefiniować cyberkulturę jako nowe środowisko sztuki. Starałam się w sposób subiektywni wybrać takie fragmenty, które uznałam za warte uwagi. Przywołać takie cytaty, które uznałam za właściwe, zgodne z moim poglądem. Uważam, i tego będę się trzymać, że cyberkultura jako nowy paradygmat kulturowy, podlega ciągłemu rozwojowi i nie wróżę jej kresu. Spodziewam się jej wzrostu i siły, proporcjonalnie do rozwoju narzędzia medialnego (technika) oraz do wzrostu myśli, postawy i świadomości ludzkiej.


L. Manovich, Język nowych mediów, przeł. P. Cypryański, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2006  

P. Levy, Drugi potop, [w:], Nowe media w komunikacji społecznej w XX wieku, red. M. Hopfinger, Oficyna Naukowa, Warszawa 2002  

P. Zawojski, Cyberkultura, Wydawnictwo POLTEXT, Warszawa 2010  

R. W. Kluszczyński, Net art – nowe terytorium sztuki, [w:], Nowe media w komunikacji społecznej w XX wieku, red. M. Hopfinger, Oficyna Naukowa, Warszawa 2002  

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *